Informacje
Kategoria
Data
Tagi
Powiązane strony
Zbiory grusz mniejsze o 26%

Wiosenne przymrozki w sadzie
Wiosenne przymrozki
Newralgicznym momentem w produkcji gruszy były kwietniowe i majowe przymrozki. W obszarze działania Sadowniczej Stacji Badawczej Bayer w Kozietułach Nowych temperatura spadła do nawet -3,5°C. Spowodowane niskimi temperaturami uszkodzenia ogarnęły 20-30% pąków w zależności od odmiany. Najbardziej ucierpiała odmiana Lukasówka, która znajdowała się wtedy w fazie białego pąka.
Wiosenna inwazja szkodników
W pełni kwitnienia grusz miał miejsce znaczny rozwój miodówki gruszowej, która znacznie obniża wartość handlową gruszek. Rolnicy, którzy wykonali oprysk przed rozpoczęciem kwitnienia, znacznie ograniczyli presję ze strony szkodników. Zabieg przed okresem kwitnienia był konieczny, aby zwalczyć młode larwy pokolenia zimowego, dzięki czemu po kwitnieniu presja ze strony miodówki pozostała na niskim poziomie. Niestety warunki pogodowe bardzo sprzyjały rozwojowi szkodnika, w związku z czym w okresie późniejszym nastąpił gwałtowny rozwój populacji.

Miodówka gruszowa – dorosły osobnik
Warto wiedzieć
Niedobór opadów
Warunki atmosferyczne w okresie kwitnienia drzew nie rozpieszczały rolników. Tegoroczna zima nie była śnieżna. Ponadto wiosenne opady nie były obfite. Nowy sezon rozpoczął się niedoborem wody. Niekorzystnym zjawiskiem był silny wiatr, który przy silnym słońcu mocno wysuszał glebę. Niedobór wody w okresie od startu wegetacji do kwitnienia powodował utrudniony dostęp azotu dla roślin, gdyż wysiane wiosną nawozy nie rozpuszczały się. To zmusiło rolników posiadających instalacje nawadniające do stosowania nawodnienia.
Po spadku czerwcowych upałów w lipcu panowały umiarkowane temperatury. Pomimo ochłodzenia utrzymywał się deficyt wody spowodowany niskimi opadami oraz silnym wiatrem wzmagającym wysuszanie gleby. Lokalnie miały miejsce silne burze i gradobicia, które nie dostarczyły znacznych ilości wody, a przyczyniały się do strat owoców.
Inwazja miodówki gruszowej
Trudnym okresem był czerwiec z wysokimi temperaturami, które sprzyjały znacznej presji miodówki gruszowej oraz utrudniały lub nawet uniemożliwiały wykonywanie zabiegów chemicznych. Rolnicy byli zmuszeni do intensywnej lustracji sadów w tym okresie. Szymon Jabłoński z firmy Bayer zaobserwował w tym czasie niespecyficzne zachowanie larw miodówek gruszowych. Otóż bardzo młode larwy już we wczesnym okresie otaczały się grubą warstwą rosy miodowej, która chroniła je przed silnym słońcem i upałem wysuszającym ciało owadów. Kropla rosy miodowej zabezpieczała je także przed cieczą użytkową środków ochrony roślin, co osłabiało skuteczność zabiegu oprysku.
Sezon 2019
Mniejsze zbiory gruszy
Jak szacuje GUS, zbiory gruszy są o ok. 26% mniejsze w porównaniu z poprzednim rokiem. Wiosenne przymrozki, susza i wysokie temperatury przyczyniły się do zrzucania przez drzewa owoców nawet w lipcu i sierpniu, co przełożyło się na mniejsze plonowanie. Szczególnie z powodu tych czynników ucierpiała odmiana Lukasówka. Istotnym wyzwaniem dla producentów gruszy była miodówka gruszowa plamista, z którą sadownicy musieli walczyć zarówno w okresie wiosennym, jak i jesiennym. Ten rok pod względem tego szkodnika był szczególny i był testem skuteczności działań i programów ochrony chemicznej zastosowanych przez sadowników. Jak pokazała praktyka, jedną z najlepszych strategii, które sprawdziły się w tak trudnym sezonie, było zastosowanie preparatów Sivanto Prime przed kwitnieniem i Movento 100 SC niedługo po kwitnieniu. W razie potrzeby należało kontynuować ochronę produktami o działaniu kontaktowym.